Skupy surowców wtórnych już od wielu lat cieszą się w Polsce sporą popularnością. Jednak w przeciwieństwie do minionych lat, Polacy sprzedają nie tylko złom żelazny czy papier. Coraz częściej spotkać można osoby, oddające do punktów skupu bardziej wartościowe materiały, na przykład węgliki spiekane. Jest to efektem postępu technologicznego oraz wzrostu dobrobytu w naszym kraju. Wspomniany postęp dokonuje się między innymi w branży elektronicznej, a jednym z jego efektów jest coraz częściej występujący złom cyny.
Formy występowania odpadów cyny
Cyna, jako metal o bardzo szerokim zastosowaniu i dużej dostępności, na rynku występuje w wielu formach. Najpopularniejszą jest oczywiście cyna lutownicza. Dzisiejsze stopy używane do lutowania mają bardzo wysoką zawartość czystego pierwiastka, z niewielkim tylko dodatkiem metali takich, jak srebro, miedź czy bizmut. Należy pamiętać, że złom cyny może pochodzić jeszcze z czasów, w których do lutowania wykorzystywano zabronione już stopy z ołowiem, w których zawartość cyny jest o wiele mniejsza. Ze względu na doskonałe właściwości odlewania, cynę wykorzystuje się również do produkcji odlewów artystycznych i naczyń ozdobnych. Także panewki łożyskowe wytwarza się ze stopu cyny: niskoprocentowy (<20%) służy do produkcji łożysk pracujących pod mniejszymi obciążeniami, natomiast stop o zawartości cyny z domieszką miedzi i/lub antymonu używany jest do odlewania panewek łożysk ślizgowych w silnikach wysokoprężnych. Ze stopu z antymonem korzystano również przy wyrobie czcionek drukarskich
Wartość poszczególnych postaci cyny
Cena cyny w skupie różni się w zależności od jej formy. Największą wartość ma oczywiście metal o najwyższej czystości – taki materiał można sprzedać nawet za pięćdziesiąt lub więcej złotych, w zależności od obecnego kursu i wybranego punktu. Stawka zmniejsza się dość znacznie wraz ze wzrostem ilości zanieczyszczeń i domieszek. I tak, za stop 90%, czyli panewki łożyskowe, dostaniemy niewiele więcej niż trzydzieści złotych, stop 60% to około dwadzieścia złotych, a 30% – już tylko dziesięć złotych. Stąd wynika popularność odpadów elektronicznych jako surowca wtórnego- skup cyny lutowniczej jest bardziej opłacalny, niż stopów o mniejszej zawartości pożądanego pierwiastka. Nie tylko cena cyny w skupie jest sporo wyższa od stawki za choćby panewki łożyskowe, to odzyskanie surowca jest stosunkowo proste dzięki wysokiej topliwości oraz doskonałej lejności tego materiału. Prawdopodobnie to właśnie dlatego skup cyny cieszy się tak dużą popularnością wśród Polaków.
Tekst powstał przy współpracy ze Stellmet